Podczas charytatywnego Biegu Zimowego były lekcje pierwszej pomocy

Share on facebook
Share on twitter

[vc_row][vc_column][vc_column_text]Bohaterowie akcji, czyli podopieczni Domu Dziecka w Skopaniu, ich wychowawcy, a także uczestnicy i kibice charytatywnego biegu organizowanego przez Hotel Rado w lasach Nadleśnictwa Mielec – to niedzielni kursanci Szkoły Ratownictwa Medycznego przy mieleckim pogotowiu, które było partnerem Biegu Zimowego. Był też sukces typowo sportowy: start kierownika SRM Wojciecha Idziora w biegu na 10 km. Wszystko to pod czujnym okiem światowych mistrzów ultramaratonów górskich Magdaleny Łączak i Pawła Dybka.
– Niewiele jest złych okazji, żeby uczyć pierwszej pomocy, ale są też naprawdę wyjątkowe, tak jak charytatywna impreza na rzecz wychowanków Domu Dziecka w Skopaniu. Wiemy, że wszyscy przychodzą tu z otwartymi sercami, głowami, pozytywnym nastawieniem, więc łatwo dotrzeć z wiedzą. Są też warunki, żeby pomimo chłodu i śniegu ćwiczyć w ciepłym miejscu – mówi Wojciech Idzior, kierownik Szkoły Ratownictwa przy mieleckim pogotowiu. Sam zimna się nie przestraszył i ruszył na start biegu na 10 km. – Było naprawdę świetnie, to piękne tereny, wspaniała okazja, nietypowy dystans, całkiem dla mnie nowy, bo zwykle biegam na dłuższych, ale naprawdę jestem pod wrażeniem i już wiem, że będę chciał wrócić za rok – mówił na mecie, gdzie nie dał na siebie długo czekać.
W trakcie biegu bezpieczeństwa sportowców pilnowali ratownicy Maciej Rachwał i Janusz Kulig, natomiast Jakub Betlej i Janusz Lombara wypełniali obowiązki instruktorów pierwszej pomocy. Obydwa zespoły wzajemnie się wspomagały w razie potrzeby. – Pilność i koncentracja, zwłaszcza tych młodszych dzieci, były naprawdę imponujące. A że one potrafią uczyć się, bawiąc przy tym doskonale, lekcje pierwszej pomocy można uznać za bardzo udane – podsumował Maciej Rachwał.[/vc_column_text][imedica_image_gallery images=”7692,7693,7694,7695,7696,7697,7698,7699,7700″][/vc_column][/vc_row]

Skip to content