Mieleccy ratownicy się szkolą
W mieleckim Pogotowiu Ratunkowym trwa druga już w tym roku tura kursu z zakresu zaawansowanych zabiegów resuscytacyjnych, ALS (ang. Advanced Life Support). Dwudniowe szkolenie, które kończy się egzaminem i otrzymaniem uznawanego w wielu krajach certyfikatu, przeznaczone jest dla ratowników medycznych i pielęgniarek z zespołów ratunkowych. Pozwala utrwalić wiedzę i przećwiczyć czynności stosowane przez personel medyczny u poszkodowanego, u którego z różnych przyczyn wystąpiło ryzyko lub nagłe zatrzymanie krążenia.
– Medycy pracujący w zespołach ratownictwa medycznego oczywiście są gruntownie przeszkoleni, ale ratownictwo medyczne rozwija się w dużym tempie. Co jakiś czas warto wiadomości odświeżyć, zebrać i uporządkować. To, co bardzo cenne podczas takiego szkolenia to panel dyskusyjny. Im dłużej ratownik pracuje, tym więcej przypadków widzi. Każdy w pewnym sensie jest inny, nie zawsze odpowiedzi na wszystkie pytania są jasne, jest więc okazja zapytać bardzo doświadczonych wykładowców, jak oni widzą dany problem i możliwe rozwiązania w zależności od rozwoju sytuacji – wyjaśnia dr n. med. Grzegorz Gałuszka, dyrektor Pogotowia Ratunkowego w Mielcu.
Kurs finansowany przez Krajowy Fundusz Szkoleniowy daje okazję do ćwiczeń na podstawie scenariuszy symulowanych zatrzymań krążenia. – Co ważne, kursant nie zostaje z problemem i wątpliwościami sam. Podczas realizacji zadania jest obserwowany, jego decyzje są analizowane i oceniane, a po zakończeniu działań dowiaduje się co zostało wysoko ocenione, a co można ewentualnie przemyśleć i w zależności od sytuacji zmienić w algorytmie postępowania – mówi rat. med. Wojciech Idzior, kierownik Szkoły Ratownictwa Medycznego w mieleckim Pogotowiu.
Pozytywny wynik egzaminu teoretycznego i praktycznego oznacza otrzymanie certyfikatu Polskiej i Europejskiej Rady Resuscytacji . – To obiektywne uznanie wysokiej klasy specjalistów, którym powierzamy zdrowie i życie pacjentów na naszym terenie – podsumowuje dyrektor.