Czy dla młodego człowieka nauka zawsze musi być przykrym obowiązkiem? Nic z tych rzeczy! Wiele zależy od prowadzącego lekcje, formy zajęć i… okoliczności przyrody 😉 Uczniom Szkoły Podstawowej nr 6 w Mielcu nauka pierwszej pomocy przyszła łatwo, bo mieli okazję studiować temat w gościnie u myśliwych Koła Łowieckiego „Diana” w Wólce Książnickiej. Wykładowcą był ratownik medyczny, nasz doskonały instruktor, Maciek Rachwał. – Trudno to nawet porównywać do tradycyjnych lekcji. Słońce, zapach lasu, ognisko, kiełbaski… W takim klimacie nauka to czysta atrakcja – zauważył. Uczniowie podkreślali, że dla nich to „coś innego”, bardzo ciekawa forma nauki, wiedza dużo łatwiej się przyswaja i na pewno zostanie w pamięci.
